15 listopada spełniło się moje najwieksze marzenie:okulary poszły do lamusa(-7)!.zabieg odbył sie w bardzo sympatycznej atmosferze i ZUPEŁNIE bezbolesnie.Najwiekszym,miłym zaskoczeniem był fakt,że po zdjęciu opatrunku(po godzinie!) widziałam wszelkie napisy znajdujące się w gabinecie!Tego szcaęścia nie da się wyrazić słowami,to można tylko porównać do najpiękniejszej muzyki,do ekscytującego tańca. Dziekuję!